wtorek, 4 sierpnia 2009

...koronkowo i kartkowo...

Przeglądając zagraniczne blogi przyuważyłam na blogu Carocards, iz do kartek uzywa wydzierganych koronek...pomyslałam, czemu nie i wziełam się do pracy.
Wydziergałam kilka kawałków:
arbuzowa - jakoś kolorki tak mi sie kojarzą (bardzo lubie ten zestaw)

brązowy paseczek:

dwa ecru paseczki:

i w kolorze mięty:


a tak prezentuja się na kartkach:
z życzeniami:


ślubna:


i jeszcze jedna ślubna:



Mi się podoba, bardzo podoba, jestem zadowolona a Wy oceńcie same :-)
a ja boire sie do pracy dziergac dalej...
wiem,że musze dłuzsze, i pokombinować bardziej z wzorkami...ale najbardziej cieszy mnie fakt, iż nie musze biegac po sklepach i wyszukiwać kolorków, bo korowe koronki mam w zasięgu ręki...

3 komentarze:

  1. Też miałam się zabrać za robienie koronek, ale jakoś się zmusić nie mogę ;)
    Kartki świetne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie się prezentują karteczki z wydzierganymi przez Ciebie koronkami.

    OdpowiedzUsuń
  3. właśnie obejrzałam sobie twojego bloga...
    eh...zazdroszczę umiejętności szydełkowych.
    ja uwielbiam szydełkować ale jestem w tym totalnym samoukiem i nienajlepiej mi to niestety wychodzi...najbardziej więc mi się podobają twoje dziergotki, są cudne!

    OdpowiedzUsuń