...wróciłam juz do domku, w zasadzie nie opalona ale wypoczęta, zadowolona, ze kawałek nowego świata widziałam...
oczywiście pogoda w kratkę, zimno ale co tam :-)
wydłubałam w sumie 112 kwiatków, 15 kulek i damurkowe koraliki, bo udało mi sie zakupic kulki, szklane kulki do koralików.
A teraz nadrabiam blogowe zaległości, pozdrawaim gorąco - cmok :-)
sobota, 15 sierpnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz