a ja nadal macham szydełkiem i zrobiłam korale arbuzowe - tak nazwałam ten kordonek:
i nastepna broszkę fioletowo-różową a także czekoaladowo-ecru:
i zrobiłam taką ozdobę do kuchni (podpatrzyłam kiedyś w Stonkowie :-)
widok z boku:
widok z róry:
i jeszcze raz z boku:
mój TŻ zapytał i po co to, hmm po co - no by było, bo to takzw nastepny łapacz kurzu :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz