...dostałam zamówienie na zrobienie zaproszeń, bagatela ok. 80 sztuk.
Dostałam jedno na wzór i miałam zrobić cos podobnego, oto co powstało....
zrobiłam pierwsza partie 47 sztuk, następne muszę skończyć do dwóch dni...
a tak wygląda ich całość....
ehh nie lubie robic takiej ilości takich samych rzeczy....taka monotonia....
to ja mykam cos podłubać, bo czas ucieka a ja znowu jestem w plecy....
niedziela, 6 grudnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
:) Heh wiem coś o zaproszeniach:D Hihi:) Tyle,że ja miałam 100 sztuk,ale przynajmniej 5 wzorów;) Powodzenia trzymam kciuki dasz radę!:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne Ci wyszły
OdpowiedzUsuń