czwartek, 14 lipca 2011

...dziś szydełkowo i troszeczkę kuchni

...tak, tak szydełko wróciło do łask i póki co zrobiłam masę kolorowych serwetek:

wykorzystałam zalegające kordonki, trochę kolorków sie przyda :-)
a tak wygląda z bliska:

...są idealne pod kubeczek czy filiżankę...
...i świetnie nadają się one na słoiki:

bo to już moje tegoroczne dżemiki - truskawkowy i czereśniowy. Mniam :-) Jaka to frajda zrobić sobie dżemik taki, z owoców jakie się lubi :-)

Śliczne etykietki mam z bloga.

Dziękuję...

...no i biegnę dziergać nowe kwiatki :-) ... i oczywiście jeszcze serweteczki...

6 komentarzy:

  1. świetne serweteczki i super zastosowanie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. bo te kwiatki to jak serweteczki
    KonKata

    OdpowiedzUsuń
  3. pieknosciowe ;-)
    zazdroszczę umiejętności szydełkowania

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne serweteczki takie kolorowe - słoiczkom do twarzy w nich a z poprzednich postów - wspaniałe albumy i zabójczy portfelik :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Slicznie tu u Ciebie:) Pisalas w Bazie wymiankowej,ze wymienilabys sie na filcowe korale. Zajrzyj do mnie na tygrysieoko.blogspot.com ,moze cos wypatrzysz? CHetnie bym sie z Toba wymienila. Jakbys byla zainteresowana to pisz na mamahania2@gazeta.pl
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. No ślicznie wyglądają takie kolorowe.A zawsze wydawało mi się. ,że w zestawie wszystko musi być jednakowe.

    OdpowiedzUsuń