poniedziałek, 23 sierpnia 2010

...wspomniane dżemiki :-)

...jak wspomniałam ostatnio oto moje cytrusowe, bo zrobione z pomarańczy, grejpfruta czerwonego i białego, no i oczywiście szydełkowe czapeczki....
dlaczego takie?
dawno, dawno temu kupiłam kiedyś dżem z grejpfruta, był przepyszny, ale trafiłam na niego tylko raz i ślad po nim zaginął...pozostało pyszne wspomnienie ... no i postanowiłam sama sobie taki stworzyć, no i mam!

i już powędrowały do szafki :-)
p.s. i powiem niesmiało, że są pyszne, bo juz zajadałam na śniadanko....


zapewne jeszcze coś w kuchni potworzę...no i truskawkowa nalewka chyba już gotowa, ale pochwalę się za kilka dni....

chyba ogródka mi brakuje...ale o tym moge pomarzyć, póki co pozostaje mi potrzebne owoce i warzywka zakupić.....

7 komentarzy:

  1. Grejpfrutowego dżemika jeszcze nie spotkałam ... na pewno jest pyszny (ja w stresie potrafię cały słoik dżemu na raz zjeść:))
    No tak, naleweczką się pochwalisz ale jaki ma smak!? Toż to trzeba spróbować!!! Czysto truskawkowej jeszcze nie robiłam, może za rok ... .
    Ładnie te słoiki w ,,kapelusikach,, się prezentują.

    OdpowiedzUsuń
  2. A jak się robi grejpfrutowy dżemik?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale smaka narobiłaś na coś słodkiego - a tu głęboka noc brrr - pięknie się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  4. dziekuje kochane :-)

    jak sie robi taki dzemik? ja po prostu zakupilam 1kg pomaranczy, i 2 grejpfruty, obralam dokladnie, podzielilam czastki, i w zasadzie sam miazsz dalam do garnka i robilam na jakim cukrze zelujacym w/g przepisu na opakowaniu....i gotowe :-)
    z ze ja i moja rodzinka nie lubimy za bardzo slodkiego to jeszcze zmniejszylam ( jak zawsze ) ilosc cukru, no i zapewniam nie czuc goryc zy z owocow, polecam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jadłam dżemu grejpfrutowego :) Wyobrażam sobie, że musi być smakowity :)

    OdpowiedzUsuń