niedziela, 5 września 2010

...bordowo, broszkowo, kółeczkowo...

...trzy takie same choć inne broszki - kółeczkowe, bordowe lub bordowo-czarne:


no to ide jeszcze szydełkiem pomachać, bo czasu jakoś mniej...wrzesień - pracy wiecej, dzieci do szkoły a z tym wiadomo - kłopoty, kłopoty, kłopoty...ale myśle, że już będzie ok i teraz tylko z górki.
Pozdrawaim WAS cieplutko i bardzo, bardzo dziękuję za każdy miły komentarz...

2 komentarze:

  1. bordo to kolor, który lubię. Może dlatego brocha jeszcze bardziej mi się podoba? Lubię damskie dodatki, a broszki do nich należa. Zapraszam Cię też do zabawy w 10 rzeczy..
    Zasady są proste:
    1. Napisz, kto Cię zaprosił do zabawy
    2. Wymień 10 rzeczy, które lubisz
    3. Zaproś kolejnych 10 osób i poinformuj je w komentarzach.
    Tylko i aż tyle.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń