Wszyscy chyba znają fartuszkowe zapiśniki Agi, nie wiem czy podołałam, ale zrobiłam coś podobnego, kiedyś trzeba zrobić ten pierwszy krok:
...moje kochane przedłużam zapisy na rozdawnictwo do 9 grudnia, wtedy tez ujawnię co i jak, niestety, ale na 6 grudnia mam pilne zamówienie...wybaczcie:-(
piątek, 3 grudnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pracuj, pracuj! Klient nasz pan:-))Zapiśnik fajowy, kolory świetne.
OdpowiedzUsuńŚwietny:D
OdpowiedzUsuńŚwietny ten zapiśnik :)
OdpowiedzUsuń