Męski album, prosty, bez ozdób( czytaj ani jednego kwiatka!) tylko piłki ( no bo wuefista!) , zawijaski - takie było życzenie
a oto i on, album w całej okazałości:
dziękuję wszystkim, którzy dotarli do końca....
Album robiłam ekspresowo w 4 dni, dziś odpoczywam :-)
czwartek, 3 listopada 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękny expres :)
OdpowiedzUsuńmoże ozdób nie ma, ale co się namachałaś maszynką to Twoje :-) brawo, że udało się tak szybko skończyć :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie albumy. Zwłaszcza jeśli są w nich zapiski co jak gdzie i kiedy. Dużo pracy w niego włożyłaś, ale wyszedł świetnie.
OdpowiedzUsuńWspaniały album :)
OdpowiedzUsuń