...tak, tak szydełko wróciło do łask i póki co zrobiłam masę kolorowych serwetek:
wykorzystałam zalegające kordonki, trochę kolorków sie przyda :-)
a tak wygląda z bliska:
...są idealne pod kubeczek czy filiżankę...
...i świetnie nadają się one na słoiki:
bo to już moje tegoroczne dżemiki - truskawkowy i czereśniowy. Mniam :-) Jaka to frajda zrobić sobie dżemik taki, z owoców jakie się lubi :-)
Śliczne etykietki mam z bloga.
Dziękuję...
...no i biegnę dziergać nowe kwiatki :-) ... i oczywiście jeszcze serweteczki...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
świetne serweteczki i super zastosowanie :D
OdpowiedzUsuńbo te kwiatki to jak serweteczki
OdpowiedzUsuńKonKata
pieknosciowe ;-)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę umiejętności szydełkowania
Śliczne serweteczki takie kolorowe - słoiczkom do twarzy w nich a z poprzednich postów - wspaniałe albumy i zabójczy portfelik :)))
OdpowiedzUsuńSlicznie tu u Ciebie:) Pisalas w Bazie wymiankowej,ze wymienilabys sie na filcowe korale. Zajrzyj do mnie na tygrysieoko.blogspot.com ,moze cos wypatrzysz? CHetnie bym sie z Toba wymienila. Jakbys byla zainteresowana to pisz na mamahania2@gazeta.pl
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
No ślicznie wyglądają takie kolorowe.A zawsze wydawało mi się. ,że w zestawie wszystko musi być jednakowe.
OdpowiedzUsuń